Każda osoba, która kilka razy skosztuje moich makaronów mówi, że pasta to moja specjalność 😉 Może coś w tym jest, gdyż uwielbiam włoską kuchnię i mogłabym przyrządzać jakiś makaron nawet codziennie. W zimowe, ponure dni zazwyczaj podaję penne lub tagliatelle z gęstym, treściwym sosem i parmezanem. Ta pasta właśnie taka jest. Pomidorowy w połączeniu z kaparami i czosnkiem tworzą intensywny, wyborny sos a dodatek sardynek i parmezanu podbija smak całego dania. Jeszcze bazylia na górę i jest ideał.
Składniki:
- mała puszka sardynek w oleju delikatnie rozgniecionych lub posiekanych,
- pomidory w puszce krojone lub całe,
- garść kaparów,
- 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę,
- oliwa z oliwek,
- sól, świeżo mielony pieprz,
- makaron penne (według uznania),
- listki świeżej bazylii,
- parmezan (według uznania)
Wykonanie:
- Gotujemy makaron al dente w osolonej wodzie z dodatkiem oliwy.
- Na rozgrzaną patelnie wlewamy niedużo oliwy z oliwek.
- Gdy oliwa się rozgrzeje wrzucamy przeciśnięty czosnek i podsmażamy go przez kilka sekund (uwaga aby go nie spalić!), następnie dodajemy kapary i smażymy jeszcze przez 30 sekund.
- Na patelnię wlewamy pomidory z puszki i dusimy je pod przykryciem aż do całkowitego rozpadnięcia.
- Następnie dodajemy sardynki, przyprawiamy solą i pieprzem i dusimy jeszcze przez chwilę.
- Do sosu wrzucamy ugotowany makaron i mieszamy.
- Podajemy w głębokich talerzach, oprószone parmezanem, czarnym pieprzem oraz udekorowane listkami świeżej bazylii.